piątek, 14 sierpnia 2015

Faworyci w lipcu



Minęła już połowa sierpnia ale ja, mimo to, postanowiłam zrobić dla was post na wzór, dość popularnych w sferze blogowej i vlogowej, "ulubieńców". Zapraszam do obejrzenia kilku perełek z zeszłego miesiąca. :)

1. Róż do policzków WIBO "Smooth'n wear" nr 5


Daje bardzo delikatną "chmurkę koloru". Utrzymuje się dość długo. Twarz wydaje się promienna i zdrowo zaróżowiona. Na miesiąc zrezygnowałam z używania bronzera i pokochałam ten róż.
Poniżej załączam swatach. (występuje więcej kolorów w szagach Wibo).



2. Rozświetlacz Lovely w ocieniu GOLD


Pozostawia delikatną taflę odbijającą światło. Nie ma w nim brokatowych drobinek, tak jak w niektórych produktach można spotkać. Produkt jest dobrze zmielony i długo się utrzymuje. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych. (Gold i Silver). Niżej swatch.



3. Szminka Golden Rose "Velvet matte" nr 07


Ta kolekcja szminek jest moją ulubioną. Konsystencja jest świetna. Łatwo rozprowadza się ją na ustach. Gama kolorów sprawia, że nigdy nie wiem który kolor wybrać. (Póki co posiadam cztery). Wykończenie tej pomadki to mat bądź satynowy mat, w zależności od koloru. Im ciemniejsza pomadka, tym wykończenie bardziej matowe. Trwałość to ok. 5 godzin jedząc i pijąc. W lipcu prawie codziennie używałam tego koloru. Swatch poniżej.


4. Woda toaletowa Puma Yellow


Świeży, bardzo kobiecy i typowo letni zapach - akurat na wakacyjne dni. Dostałam go od taty kiedy byliśmy na krótkim urlopie na początku zeszłego miesiąca. Od tamtego dnia używam go praktycznie codziennie. Zawiera w sobie nuty zapachowe jabłka, bergamotki, frezji, drzewa sandałowego i cedrowego. Jeśli jesteś fanką zapachów kwiatowo-owocowych to serdecznie polecam. Występują również większe pojemności. 

Na dzisiaj ode mnie to już wszystko. Może zachęciłam was do wypróbowania kilku moich faworytów zeszłego miesiąca. :)

Pozdrawiam P.

piątek, 31 lipca 2015

Szampon i odżywka wygładzająca włosy

Pewnie nie tylko ja mam włosy wysokoporowate ze skłonnością do puszenia się. Przez wiele lat prostowałam włosy każdego dnia aby jako tako doprowadzić je do względnego stanu wizualnego. Niestety źle się to dla nich skończyło, bo w efekcie zaczęły się kruszyć, łamać i nie chciały rosnąć. Pewnego dnia zdecydowałam się na obcięcie najbardziej zniszczonej części i będąc (przy okazji kupowania czegoś innego) w sklepie Ziaja, kupiłam odżywkę "Intensywne wygładzanie".


Odżywkę stosuje się bez spłukiwania na suche lub wilgotne włosy, ale jeśli ktoś ma włosy przetłuszczające się i boi się efektu obciążenia może jej użyć, wmasować we włosy i spłukać. Ja stosuję ten pierwszy sposób. Po pierwszej aplikacji zauważyłam, że włosy łatwo się rozczesuje a kiedy wyschły nie było aż takiej "szopy". Od tego czasu używam jej przy każdym myciu i jestem bardzo zadowolona. Włosy są gładkie i ładnie się układają w szczególności kiedy wysuszę je wyciągając na okrągłej szczotce.
Kiedy skończyła mi się druga buteleczka tego produktu poprosiłam mamę aby robiąc zakupy, kupiła ją ponownie. Jak się później okazało mamie pomyliły się butelki i tym sposobem trafił do mnie szampon "Intensywne wygładzanie".

Stwierdziłam, że spróbuję go, skoro odżywka tak dobrze mi się sprawdza. Nie zawiodłam się. Od tego czasu używam tego zestawu za każdym razem. Włosy są gładkie, miękkie, nie puszą się a końcówki zachowują zdrowy wygląd. Serdecznie polecam te produkty jeśli ktoś chce ujarzmić swoje kosmyki. Dodatkowo jest jeszcze maska z tej samej serii, której nie miałam okazji jeszcze wypróbować. Może w przyszłości się na nią skuszę. 


Cena takiego zestawu to niecałe 15 zł także naprawdę warto. :)
Pozdrawiam P.

wtorek, 28 lipca 2015

Lakiery "La laque" Bourjois

Witam wszystkich w pierwszym poście. Dziś zaczynam przygodę z blogowaniem. Mam nadzieję, że będziecie miło spędzać tu czas razem ze mną. 
Na pierwszy ogień idzie nowość która trafiła do szaf Bourjois w maju. Jest to kolekcja 12 lakierów do paznokci "La laque" które zachwycają kolorami. 
Kiedy ostatnio weszłam do drogerii Hebe, nie mogłam się oprzeć i kupiłam jeden z nich w odcieniu nr 1 White Spirit. Producent obiecuje nam, że lakier będzie długo utrzymywał się na paznokciach oraz będzie miał mocny połysk. Po wykonaniu manicure'u tym lakierem mogę powiedzieć, że długo się utrzymuje ale jego połysk nie jest mocniejszy niż tani lakier drogeryjny. 

Nr 1 - White Spirit





Cena lakieru to 31,99. Aktualnie w Hebe oraz w Rossmannie można kupić ten produkt za 19,99 - warto skorzystać.
Jestem pewna że skuszę się na kilka innych odcieni bo są zachwycające. Ode mnie na dziś to wszystko. Zostawiam Was ze zdjęciem całej kolekcji.

Źródło: www.madmoizelle.com

Pozdrawiam P.